Piękna piosenka śpiewana przez Mariana Kociniaka, całkiem a propos.

P.Gaughin Skąd przyszliśmy? Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy?, 1897
Dokąd idziemy?
Po co dążymy?
Czego pragniemy?
O czym marzymy?
Ktoś z boku może zamyśli się
I powie - Nie wiem
Ale ja wiem
Tworzymy sobie świat
Prywatny, niepowtarzalny
Na miarę naszych lat
I naszych pragnień realnych
Nad przyzwyczajeń murem
Bez zielska, ropuch i szarańcz
Widzę już sztuczną naturę
W dość naturalnych rozmiarach
Las w nylonowej mgle
Pełen komfort i luksus
Wszystko z papier marche
Elany, folii i sztruksu
Styropianowe zwierzątka
I betonowa ruń
Plastikowa biedronka
A ludzie - z gliny i lnu
Dokąd idziemy?
Skąd przybywamy?
Czego pragniemy?
Co przyniesiemy?
Ile wytrwamy?
Na usta nieraz ciśnie się krzyk
To podświadomość ostrzega byt...
Dokąd idziemy?
Skąd przybywamy?
Dokąd idziemy?
Skąd przybywamy?
Dokąd idziemy?
Skąd przybywamy?
Nie znalazłam wersji dźwiękowej, a sama nie zaśpiewam, albowiem nie zamierzam ulegać "tryndowi" śpiewania wszystkiego przez wszystkich i wszędzie. Tudzież nie zatańczę, nawet na lodzie.
Update
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz