
Ona jest różowa! Na zdjęciu wyszła jakoś pomarańczowo, nie wiem czemu, ale słowo daję, jest różowa!
Skąd się wzięła? Oto fragment książki Stefanii Grodzieńskiej Urodził go "Niebieski Ptak" o Fryderyku Jarosy.
..."W "Cyruliku" kiedyś miał wielkie powodzenie taki skecz: do sklepu z materiałami wchodzi klientka.
- Poproszę o materiał w zieloną kratę na fioletowym tle.
Sprzedawca natychmiast ściąga odpowiednią belę z półki i rozwija na ladzie.
- Proszę bardzo.
_ Nie. Wolę w niebieskie róże.
_ Albo w zielone ptaszki.
- Uprzejmie proszę.
Kapryśnica wymyśla najdziwniejsze wzory, sprzedawca rozwija odpowiedni materiał. Wreszcie klientka syczy:
- W różowe żyrafy z asem karo w pysku!
- Proszę bardzo, szanowna pani - na ladzie zjawia się materiał w różowe żyrafy z asem karo w pysku"...
Od czasu przeczytania tej książki Grodzieńskiej, różowa żyrafa z asem karo w pysku jest dla mnie symbolem czegoś, co wydaje się niemożliwe, a jednak..W tym roku na Mazurach znalazłam czterolistną koniczynkę, teraz znalazłam brakującego asa karo. I może być już tylko dobrze.
A podczas szperania w książkach u Sue Ryder, wyszperałam Z.Baumana i M.Twaina. Tylko dwie pozycje, bo wyskoczyłam na chwilę z pracy. Jutro tam wrócę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz