Mglisto i rześko za oknem. Pachnie mokrymi liśćmi i wszystkimi kolorami jesieni. Park o tej porze lubię najbardziej. Mój platan nie ma już liści, kora jest śliska od mżawki. Nagi posąg bez figowego listka. Lubię jesień, to przecież wiosna dla zimy.
W domu jest ciepło i spokojnie, koty śpią wtulone w siebie i pomrukują z zadowolenia, że jestem. I nigdzie się nie wybieram.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz