piątek, 4 maja 2012

Przydarza się czasem coś, co zmienia bardzo punkt widzenia. Zmienia wszystko. Wiele rzeczy przestaje być ważnymi, inne zaczynają być bardzo ważne. Przestaje się liczyć powierzchowność. Wiele godzin spędziłam rozmyślając, co dalej. I jeszcze nie wiem. A poniższy wiersz piękny.

Zatrzymaj mnie /J.Kofta/


Dla siebie samej bezwiedna
Dla samej siebie niejedna
Jak łopocąca firanka
W żałobną pustkę poranka
Poruszam sobą powietrze
Odchodzę chora na przestrzeń
Niepewna niczego, nikogo
Nie mogę pozostać z tobą
Za chwilę przekroczę bramę
Wspomnienie po sobie samej

Zatrzymaj mnie
Jeszcze pora
Jeszcze jest dzisiaj
- nie wczoraj
Zatrzymaj mnie
Jeszcze pora
Przeczuj, że cały mój chłód grą
Jest jeszcze dzisiaj - nie wczoraj
I może będzie jutro

Dla siebie samej bezwiedna
Dla samej siebie niejedna
Chcę się zatrzymać przez moment
W drodze przez piaski ruchome
Pozwól przy sobie odpocząć
Odciągnij od okien oczu
Zasłoń mi słońce - niech zgaśnie
Mnie w twoim cieniu najjaśniej
Inaczej na zawsze zostanę
Wspomnieniem po sobie samej

Zatrzymaj mnie
Jeszcze pora
Jeszcze jest dzisiaj
- nie wczoraj
Zatrzymaj mnie
Jeszcze pora
Przeczuj, że cały mój chłód grą
Jest jeszcze dzisiaj - nie wczoraj
I może będzie jutro

1 komentarz:

  1. będzie lepiej, będzie tak jak w piosence Krafftówny

    "Uśmiechnij się, jutro będzie lepiej!
    Już od pierwszych godzin dnia,
    Gdy noc już pójdzie spać!
    Uśmiechnij się, jutro będzie lepiej!
    Tak, jak ja do ciebie,
    Jutro twój szczęśliwy los o sobie da ci znać.
    Już dzisiaj pożegnaj twe smutki,
    Niech dyskretnie ulotnią się gdzieś,
    Bo żywot twych smutków jest krótki,
    Jeśli ty sam tego chcesz!
    Uśmiechnij się, jutro będzie lepiej!
    Już od pierwszych godzin dnia,
    Na słowo uwierz mi!
    Nie patrz wkoło nie szukaj oczami
    To chodzi o ciebie właśnie tak
    Chodzi o to byś spojrzał dziś z nami
    Innymi oczami na ten świat
    Uśmiechnij się...."

    .... i głowa do góry a pierś do przodu ..))

    OdpowiedzUsuń