środa, 9 grudnia 2015

List do Mikołaja

Szanowny Mikołaju,

obdarzałeś mnie szczodrze przez wiele lat, mimo że o nic nie prosiłam. Owszem, miewam pamięć wybiórczą, ale nie sądzę, bym kiedykolwiek prosiła Ciebie o zmarszczki, siwe włosy i inne, niewątpliwie uatrakcyjniające mój wygląd, dodatki. Tyle na świecie braków Mikołaju, a Ty się na mnie uparłeś. Nie mógłbyś się zająć dziećmi, co to misia nie mają? Albo najnowszym laptopie marzą? Albo co? Czemu tak bardzo Tobie zależy na obdarowywaniu mnie, coraz zresztą obfitszym obdarowywaniu? Słowo daję, Mikołaju, mógłbyś sobie darować to zainteresowanie mną. Moim zdaniem stanowczo nadmierne zainteresowanie. Czy ja kiedykolwiek wspominałam, że do szczęścia mi brak podwójnego podbródka? Musiałeś przynosić, psiakrew? Wybacz mocne słowa, ale po prostu zrozumieć nie mogę pchania we mnie podarunków zbytecznych, niepożądanych wręcz. Naprawdę mam już wszystko, czego kiedykolwiek chciałam, o czym marzyłam. Mam dzieci w ilości wystarczającej, mam wnuki, mam koty. No, może książek jeszcze trochę by się przydało... Ale to załatwię sobie we własnym zakresie. Omiń mnie Mikołaju w tym roku, proszę. Przecież ja w Ciebie nawet nie wierzę, a Ty się czepiłeś, jak paparazzi gwiazdki porno. Zajmij się dziećmi z in vitro, bruzdę im zlikwiduj. Prawdziwym Polakom rzuć 510 PLN-ów, przebij rządowe obietnice. Kibolom rozdaj tęczowe szaliczki, niech im się agresja w miłość zamieni. Tych, co rozumu potrzebują, rozumem obdarz (tylko ostrożnie, nie przedawkuj). A tym, co portki wiatr historii wzdyma, podaruj krochmal do usztywnienia. A mnie zostaw w spokoju. To co? Mamy umowę? 

Z poważaniem

Phi

5 komentarzy:

  1. Witam!

    Istotnie, masz już wszystko. Niemal. Bowiem do pełni szczęścia brakuje Ci już tylko jakiegoś ptaka. Ze względu na koty - odpada kanarek. Ale taki kogut na przykład...

    Podpisano:
    Ja, Gallus! (nie mylić z Klaudiszem!)

    P.S. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz na myśli takiego, co to pieniem nadobnym bladym świtem budzi? )

    OdpowiedzUsuń
  3. Takiego też...

    Gallus

    P.S. :) razy dwa!
    A przede wszystkim: CUDOWNYCH świąt Bożego Narodzenia i Zdrowia oraz pomyślności wszelkich w nowym roku!

    OdpowiedzUsuń
  4. Najbardziej kolorowych piór, świątecznych piór! I takiej atmosfery, o jakiej marzysz Kogucie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepraszając, że tak późno (u rodziców nie włączałem komputera :) 4 dni "bezsieciowości totalnej" :) ) liczę na to, że choć nie sformułaowałem ich pisemnie to jednak czułaś iż me życzenia ku Tobie i Twoich bliskich osób kierowane były pełne ciepła i życzliwości.

    Noworoczne powinszowania na szczęście z pewnością zdążę złożyć w terminie :)

    Cum Debita Reverentia
    Gallus Spóźnialskus

    OdpowiedzUsuń