piątek, 6 kwietnia 2012

Rekolekcje

Opieram się autorytetom. Nie uznaję prawd powszechnie uznawanych za słuszne. Zrywam nakładane mi wędzidła. Upajam się swoja iluzoryczną wolnością. I swoim przekonaniem, że brak drogi jest słuszną drogą.
Jeśli dwóch kłóci się, a jeden ma rzetelnych 55 procent racji, to bardzo dobrze i nie ma się co szarpać. A kto ma 60 procent racji? To ślicznie, to wielkie szczęście i niech Panu Bogu dziękuje! A co by powiedzieć o 75 procentach racji? Mądrzy ludzie powiadają, że to bardzo podejrzane. No, a co o 100 procent? Taki, co mówi, że ma 100 procent racji, to paskudny gwałtownik, straszny rabuśnik, największy łajdak.
Stary Żyd z Podkarpacia
/Zniewolony umysł Cz.Miłosza/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz