środa, 8 lutego 2017

Czecha natychmiast

Czeski mąż staje się niezbędny. Coraz bardziej. Albowiem zaczynam się bać. W moim domu płynie prąd uświęcony, państwowa spółka została zawierzona Bożej Opatrzności, cokolwiek to znaczy. Pieniądze, którymi się posługuję również. Dla odmiany Bogu, za pośrednictwem niepokalanego serca Maryi. Pieniądze wytwarza spółka również państwowa. Z wdzięczności za owo zawierzenie pracownicy spółki państwowej od prądu kosz darów w kościole złożyli. Prezes spółki od pieniędzy pyszczy, że katolików wypycha się z życia publicznego. W jednym ze szpitali - już nie pamiętam, w którym - dziecku wpisuje się do książeczki zdrowia, że zostało poczęte in vitro. W szpitalach, gabinetach ginekologicznych, aptekach klauzula sumienia kwitnie, jako kąkol we zbożu. Tymczasem jeden z biskupów, zapewne ten najbardziej wypychany z życia publicznego, z iście chrześcijańskim miłosierdziem zwraca się do dziennikarza z tekstem: spierdalaj. Pan od jedynego słusznego i świętego radia mówi o goleniu głów ubeckim kurwom, wskazując przy tym na jedną z posłanek partii opozycyjnej. Bo ośmieliła się zakłócić - jego zdaniem, -jakieś uświęcanie żołnierzy wyklętych. Podstawa programowa nowych szkół gwarantuje więcej lekcji religii, niż przedmiotów ścisłych. Kościołów więcej, niż szpitali. No to ja się tego święconego prądu boję. Ja się boję tych pieniędzy niepokalanych. Boję się stygmatyzacji, nacjonalizmu, wszelkich przejawów nietolerancji. Boję się likwidowania możliwości pomocy dla kobiet zagrożonych przemocą. Boję się sekowania osób o innym, cudzoziemskim wyglądzie. O innych poglądach, niż radiomaryjne. I nie pomaga mi świadomość, że istnieją normalni katolicy. Ani trochę nie pomaga. Ja chcę Czecha. Teraz, zaraz, natychmiast.

2 komentarze:

  1. Te natychmiast juz troche trwa i jak Czecha nie bylo tak nie ma )) A moze by tak na polnoc?

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaniedbałam nieco poszukiwania. Poza tym trudno znaleźć Czecha, który: primo: jest odmieńcem secundo: zechce zadzierzgnąć z podobnym sobie odmieńcem. Ale nie rezygnuję, uparta jestem no.



    OdpowiedzUsuń