Co robić, by mężczyzna oszalał na punkcie baby, babsztyla, babeczki, babola, babiszona, babulki? Przede wszystkim babeczka ma tryskać optymizmem: uśmiechać się do zesztywnienia mięśni i rozśmieszać pana nieustająco. Po drugie: ma wyglądać, jak kobieta, czyli nosić się zwiewnie, powabnie i falbankowo. Długie włosy raczej, niż krótkie. Facet albowiem lubi się pochwalić babeczką swoją przed znajomymi facetami, którzy też lubią się pochwalić swoimi. Po trzecie: należy się zachowywać kobieco, to znaczy nie pokazywać na każdym kroku, że bez faceta sobie poradzisz, protiwpołożnie: dzióbek zrób, jak Natalia S. (futbolowa panienka, która dzięki takiej postawie sławę i podziw zyskała), spójrz bezradnie w jego męskie, pełne siły oczy i słabym głosikiem wyjąkaj, że nie umiesz sama... no. A przede wszystkim, podziwiaj pana! Jaki to on mądry, jaki piękny, jaki zaradny.
Takie porady można znaleźć w większości pisemek typu "Chwila dla debila", ale też i w poważniejszych publikacjach. Podsumowałam sobie takie różne i wyszło mi następująco: facet ma być sobą, czyli macho. Ma emanować siłą męską, pachnieć końskim potem i polem bitwy. A kobieciątko ma być... no właśnie, kobieciątkiem ma być. Ładnie wyglądać, ładnie pachnieć i najlepiej się nie odzywać za wiele. No, chyba że słowa podziwu wydusić z siebie z entuzjazmem. Podziwu dla faceta rzecz jasna. A wtedy on na punkcie takiego kobieciątka oszaleje, ożeni się z kobieciątkiem i będą żyli długo i szczęśliwie? A guzik, obudzi się któregoś dnia męski lelujek obok ziejącej hetery. A. przepraszam. Obok świadomej swojej wartości kobiety, która od małżonka swego wymaga szacunku, podziwu i uwielbienia. Obok tej szyi, co jego głową kręci. No to ja dziękuję. Lelujków nie znoszę, heterą nie jestem. Dyplomacja podobno polega na powiedzeniu "spierdalaj" (excusez le mot) w taki sposób, by rozmówca nie mógł się doczekać, kiedy ruszy wreszcie w drogę. No to ja życzę lelujkom szczęśliwej drogi. Dyplomatycznie życzę.
tia....a to szuja obrzydliwa larwa i szczeżuja, fałsz i ruja bezustannie powodują nim...))))
OdpowiedzUsuńZaraz szuja... Facet li tylko i jedynie, no ).
OdpowiedzUsuń