niedziela, 30 października 2011

Królik zaczął...

Ktoś mi niedawno przypomniał Szantera, socjologa. Popełnił on dzieło "Socjologia kobiet". w którym dowodzi, że kobiety same siebie uczyniły towarem. W społeczeństwie matriarchalnym były znacznie bardziej rozwinięte od mężczyzn używając ich tylko do zapłodnienia i to jedynie raz w roku. W momencie, gdy zaczęły używać mężczyzn również jako obrońców i dostarczycieli dóbr wszelakich (wcześniej ich do tego przyuczywszy) spowodowały, że mężczyznom bardziej zaczęło się opłacać kupienie kobiety, niż jej obrona, zabieganie o dobrobyt itp. Tak więc... królik zaczął.
Zamierzam sobie Szantera przypomnieć, może inne ciekawe teorie znajdę. Wnioski bowiem o winie kobiety wyciągnęłam samodzielnie. To kobieta decyduje o jakości kontaktu z mężczyzną. Jeśli umie patrzeć (a większość umie i dodatkowo posiada intuicję), powinna wiedzieć, co mężczyzna ma do zaoferowania. Często zaślepiona uczuciem lub mająca konkretne usługi na myśli, udaje, że nie widzi. Odsuwając od siebie widoczne, jak na dłoni intencje mężczyzny, ustawia się na półce, jak towar właśnie. Po towar taki sięga zarówno klient znudzony dotychczas posiadanymi zabawkami, jak i klient, który rzeczywiście chce coś kupić. A kobieta powinna umieć ich odróżnić. Jeśli nie odróżniła, sama sobie winna. Znowu królik zaczął...
Kobieta mądra pozbawiona jest emocji, potrafi tak manipulować właścicielem towaru, aby nie zorientował się, że jest manipulowany. A emocje przy manipulacji są złym doradcą. Dobro i prawość zawsze przegra z ambicją i manipulacją.

4 komentarze:

  1. Bóg - najgenialniejszy konstruktor świata.Wziął żebro Adama i stworzył niezniszczalny głośnik.....)))

    OdpowiedzUsuń
  2. A dlaczego glosnik Fuksie???

    OdpowiedzUsuń
  3. bo głosnik nadaje......hmmmmm.....)))).....sie , chyba..))

    OdpowiedzUsuń