czwartek, 6 października 2011

Wyborcza Kamasutra

Przywódcy prawie wszystkich partii w trakcie obecnej kampanii wyborczej najchętniej pokazują się w otoczeniu młodych, świeżych ciał kobiecych. Dokładnie jako ciał użytych, mają być bowiem tylko przyjemnym dla oka sztafażem, niczym więcej. Jedna z kandydatek do polskiego sejmu w swoim spocie wyborczym robi prawie striptease, przed zdjęciem biustonosza cenzurując obraz tekstem: "chcesz więcej? zagłosuj...". Któraś z partii rozpoczyna swój spot słowami: "chodź, pójdziemy za stodołę". To takie polityczne szczucie cycem, ot co. I wcale nie jest tragiczne to, że partie chwytają się takich sposobów. Tragiczne jest to, że na sporą część społeczeństwa to działa!
Całkiem jednak zbił mnie z tropu pewien pan, który stwierdził publicznie, że stosunki należy utrzymywać w pozycji stojącej, nawet z silniejszym partnerem (chyba przede wszystkim z silniejszym partnerem!). Żadna inna pozycja pod uwagę brana być nie może. Pozycja watykańska zatem odpada (tego chyba nie uzgodnił z naczelnym moralistą radiowym), nie mówiąc już o kolankowej, ta jest wyjątkowo fuj. Ten sam pan jakiś czas temu o tym wspominał, że na kolanach też nie wolno. A ja mam wrażenie, że panu strony w Kamasutrze się skleiły, być może od częstego kartkowania zaślinionym paluchem. Zapomniał bowiem, że istnieje pozycja znacznie bardziej satysfakcjonująca jednego z partnerów, ba, pozwalająca na dominację, mianowicie pozycja na jeźdźca. A kiedyś kraj nasz husarią wszak słynął. Na pewno przeoczył i przy najbliższej okazji nadrobi z właściwą sobie swadą. Inny pan jakiś czas temu rzekł był, że on przed księdzem klękał nie będzie. Biorąc pod uwagę, jaką grupą wiekową znaczna część księży jest zainteresowana, pan szans nie ma, by ksiądz klękania się domagał, za stary wszak pan ów już. Co prawda księży o takich zainteresowaniach podobno najwięcej w Irlandii, ale ten sam pan kiedyś obiecywał, że drugą Irlandią będziemy.
I tak zamiast kiełbasy wyborczej tym razem mamy wyborczą Kamasutrę. Chyba, że tylko ja mam takie idiotyczne skojarzenia.

3 komentarze:

  1. no to muszę ci ja za Kamasutrę się zabrać, by zobaczyć ku czemu ów jeździec zmierza.
    Nie tylko Ty masz takie skojarzenia, i ja bowiem słuchając tych "przywódców" chciałem im zacytować VI przykazanie....))

    OdpowiedzUsuń
  2. Po wyborach w jakiej pozycji? Na stojąco czy na kolanach? Lub kto na kim będzie jeśdzić?

    ;-)

    OdpowiedzUsuń