piątek, 23 grudnia 2011

Śfiąteczek


Śfiątek! Śfiąteczek! Śfiątunio! Jutro od rana wszystkie ręce na pokład, a potem wszystkie pupy na krzesła, wszystkie gardła do kolęd... I śfiętujmy w radości i cieple.
Obfitość posiłków niech nam się przerodzi w obfitość ciepłych uczuć, a szczęścia niech będzie tyle, ile ziarenek maku w kluskach z makiem. I tradycyjnie zostawmy miejsce przy stole dla tych, którzy nie mogą być z nami.

7 komentarzy:

  1. A ja dla odmiany posiedzę przed ...komputerem...odświętnie...a co tam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Spokojnych świąt Bożego Narodzenia autorce i wszystkim odwiedzającym blog życzę

    OdpowiedzUsuń
  3. hmmm...czy obfitośc to ilośc kalorii spożytych ?..))

    OdpowiedzUsuń
  4. onka- czy świateczne siedzenie to niewygodne krzesło i postawa na " baczność" ?....))

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie Fuksie,,, to znaczy, ze nic nie robie...leżę i pachnę,,,w bardzo wygodnej pozycji, z netbookiem na brzuszku :)
    Dołączam się do życzeń świątecznych razem z Marysią :)

    OdpowiedzUsuń
  6. życzenia przyjmuję...razem z Marysią....))))

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja Wam życzę, jak wyżej... i niech te święta będą szczęśliwsze, niż poprzednie... ale mniej szczęśliwe, niż przyszłoroczne.

    OdpowiedzUsuń