poniedziałek, 16 stycznia 2012

Kapelusze...

Kilka porad z Kodeksu Towarzyskiego Konstancji Hojnackiej z 1939 r.

Rodzaj ubioru na przedpołudnie
Przedpołudnie jako pora porannych przechadzek, zakupów, pracy zawodowej, godzin biurowych i w ogóle załatwiania interesów wymaga ubrania prostego i spokojnego. Najodpowiedniejszy jest klasyczny angielski tailler, który właściwie nigdy nie wychodzi z mody, z bluzeczką koszulową z piki jedwabnej, z wełny, trykotu, płótna. praktyczny jest także sweterek. tak samo komplet, płaszcz, spora torebka i reszta drobiazgów w stylu angielsko-sportowym utrzymana. Obuwie na niskich obcasach, modele proste, wygodne, kolorem harmonizowane z całością ubioru. W doborze kapeluszy na tę porę i do tego charakteru ubrania grzeszą panie zbyt często, nosząc, zwłaszcza w lecie, modele za strojne. Najodpowiedniejszym jest sportowy filc - w dobrym gatunku - zimą i latem. Podczas upałów - dyskretna słomka. Pospolity kapelusz, źle dobrany, psuje wrażenie całości i stawia od razu elegancję kobiety pod znakiem zapytania. Lepiej jest mieć o jeden model mniej lub przerobić zeszłoroczny, a kupować u dobrej modystki, wyróżniającej się smakiem, która wbrew uprzedzeniom nie musi zaraz brać bajońskich sum.
Materiały, zależnie od pory roku: wełna, trykotaże, bawełna, płótno, jedwab.
Taki ubiór jest odpowiedni nie tylko do pracy w biurze, szkole, załatwiania interesów w urzędach, ale można w nim pójść na bezceremonialną wizytę w południe, na odczyt, na zebrania społeczne.

Zakładam więc "taki" ubiór i idę po bezceremonialne zakupy. Żeby jednak nic nie stawiało mojej elegancji pod znakiem zapytania, chapeau bas.

Po zakupach...

Rodzaj ubioru na popołudnie
Popołudniowe modele są więcej wypracowane w kroju i dyskretnie przybrane, zwłaszcza suknie wizytowe, w których jednak nie wychodzi się na ulicę bez okrycia. Szyjemy je z jedwabiu lub wełny, z materiałów wyrabianych ostatnio w połączeniach i gatunkach rzadkiej piękności. Czasem taki piękny materiał nie potrzebuje żadnego przybrania. Obuwie na obcasie słupkowym na przechadzki, na wizyty może być na francuskim, byle nie za wysokim. Modele i skóry wyszukańsze, jakkolwiek spokojne. Torebki w przeciwieństwie do przedpołudniowych mniej pakowne, z luksusowej skóry. Kapelusze ze strojniejszych materiałów. modele fantazyjne, przybranie bogatsze.
(...)
Na popołudniowe herbatki wkładamy skromne suknie wizytowe lub - jak się to w ostatnich latach przyjęło - popołudniowe kostiumy. Kapelusza ani na lunch, ani na popołudniową herbatkę nie zdejmujemy, chyba że przyjęcie dotyczy małego przyjacielskiego kółka i że pani domu sama zaproponuje, nie zmuszając jednak do tego.

Rodzaj ubioru na wieczór
na większe przyjęcia wieczorne, zabawy z tańcami wkładamy suknie wieczorowe, a na oficjalne, reprezentacyjne oraz bale - balowe. Różnią się one od wieczorowych głębszym dekoltem, kosztowniejszym materiałem i bogatszymi uzupełnieniami stroju. Wszystko, co można pomyśleć najstrojniejszego i najkosztowniejszego w zakresie materiałów, przybrań i obuwia, nadaje się na balową toaletę. Najfantazyjniejsze modele są dozwolone., byle nie obrażały uczuć przyzwoitości i nie wykraczały przeciwko estetyce. Torebki i pantofelki wyglądają jak klejnoty. Ale przy tym wszystkim toaleta nie może robić wrażenia przeładowanej ani zwracającej uwagi ekstrawagancją. Jakiż więc umiar tu potrzebny, jaki smak, zmysł estetyczny i krytyczne spojrzenie, które nie pozwoliłoby przekroczyć granicy między strojnym a przeładowanym.

W celu uniknięcia przeładowania, dziś wieczorem pozostanę w domu, no.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz