Czernienie srebra nazywane jest błędnie oksydacją, bowiem srebro nie utlenia się, a wchodzi w związek z tlenkiem siarki znajdującym się w powietrzu. Tak więc proces ten powinien nazywać się sulforyzacją. Jest na to sposób: srebro zanurzamy w pojemniku wypełnionym nasyconym roztworem soli kuchennej i wyłożonym folią aluminiową. Po odpowiednim czasie, zależnym od zanieczyszczenia srebra, przedmiot wygląda jak nowy, a na folii aluminiowej wyraźnie widać czarne płatki. Od zawsze wolałam srebro, choć mowa jest srebrem, a milczenie złotem, a ja jestem raczej małomówna. Pomyślałam, że gdyby usta wypowiadające złe słowa posypać solą... E tam, i tak bolą najbardziej słowa niewypowiedziane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz