Władze Częstochowy i bodajże Szczecina atakowane są przez prawicową część społeczeństwa za sprzyjanie in vitro. Sprzyjanie i finansowanie, co prawicowa część uważa za niezgodne z Konstytucją. Ta prawicowa część to katolickie sumienie narodu, jako że in vitro niezgodne jest z nauczaniem kk, co jakiś biskup niedawno nadmienił jednocześnie podprogowo strasząc anatemą korzystających i popierających. Dalej nie rozumiem, co można mieć przeciwko in vitro. Wszak pierwszym znanym tego rodzaju poczęciem było poczęcie przez Marię, żonę Józefa. Jak więc kk głoszący tę historię może in vitro potępiać? Nieustannie dziwię się, urbi et orbi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz