Kilka, co celniejszych porad pani Karoliny Nakwaskiej, de domo Potockiej z "Dwór wiejski" (oczywiście oryginalna pisownia zachowana).
Błędy w mowie. Osoby na wsi zamieszkałe nie zawsze mają czas i spsobność uczenia się pilnie gramatyki, a że jednak brzydką jest wadą kaleczyć język rodzinny, spisałam dla ich wiadomości niektóre błędy mowy najpowszechniejsze, aby się ich strzedz mogły. Nie sądzę bowiem, aby dla tego, że się jest gospodynią, już się miało z wszelkiej wyzuwać oświaty i w grubej pogrążać niewiadomości! W spisie błędnych tych wyrażeń nie umieściłam litewskich i prusko wschodnich czyli kaszubskich, bo by mię to zbyt daleko zaprowadziło.
Spis różnych wyrazów kaleczących mowę.
Bardzo dość zamiast bardzo wiele. Także sposób mówienia w Wielkiej Polsce. Tych prowincyonalnych wyrażeń chronić się winny osoby dobrze wychowane.
Nie pisz i nie mów:
- Czypek ale Czepek
- Cybula ale Cebula
- Czostek, czosnyk ale Czosnek
- Chojny ale hojny
- Cieńciejszy ale cieńszy
- Ciułać, wyraz ulubiony gospodyń mazowieckich, zamiast właściwego zbierać
Działać. Niektóre osoby chcąc wytwornych używać wyrazów, niewłaściwie przystosowują to słowo do robót ręcznych. Nie możnaby np. mówić działałam pończochę, bo działać stosuje się do rzeczy umysłowych, a robić do tych, które się rękami wykonywa.
Ekonomiczny mów oszczędny
Nie mów faworytalny zamiast ulubiony
Hafty a nie chafty. Jest to brzydko takie błędy pisowni we własnym robić języku.
Jezdem szarmowana, podwójny błąd: trzeba mówić i pisać: jestem zachwycona.
Kobiety chodzili. Aż okropnie słyszeć błąd podobny i takie mięszanie rodzajów! Trzeba mówić nie tylko kobiety chodziły ale i dzieci chodziły i krowy chodziły i psy chodziły. Bo jeden tylko mężczyzna bierze rodzaj męzki, albo rzeczowniki kończące się na y i na i, np. Wilcy chodzili. Ale to bywa tylko czasem używane w poezji.
Kiepsko. Nikt dobrze wychowany tego słowa nie używa.
Łyska się zamiast błyska, mówią ci, co nie wiedzą, że błyskać pochodzi od błyskawicy
Pantalony mów po polsku spodnie.
Prezent mów po polsku podarunek
Parasol mów po polsku deszczochron
Wyżeniać gadzinę wyraz gminny krakowski, zamiast wypędzać drób; dla osobliwości tylko go przytaczam.
I przepis na ocet czterech złodziei
Muszkatołowej gałki łut 1
Kwiatu z ruty 1
Mienty 1
Rozmarynu 1
Piołunu 1
Kwiatu z lawendy 1
Cynamonu 2 drachmy
Gwożdzików 2 drachmy
Kalmusu 2, dito
Czosnku świeżego 4 łuty
Octu dobrego czerwonego 2 garnce
Wlej ocet w gąsior, wsyp w niego czosnek na kawałki pokrajany i suche (....) posiekane także cynamon i gwoździki. Zamieszaj mocno gąsiorem zakręciwszy i przez trzy miesiące trzymaj w miejscu suchem; potem przecedź i dodaj kamfory w spirytusie rozpuszczonej łut jeden. Ponalewaj we flaszki - zatkaj dobrze.
Nie doczytałam jeszcze, na co ten specyfik miałby działać. Ale i tak jezdem szarmowana. No.
Do tego octu dziegciu jeszcze dodaj:)
OdpowiedzUsuń